Ostatnio myślę, że...


    Nie uważam, aby opinia wypowiedziana na małym blogu,  była udziałem czynnym w większej debacie. Jest raczej  wyrażeniem  osobistego poglądu i formą sprzeciwu. 


    O filmie braci Sekielskich dzisiaj chcę napisać, że jest na faktach.

  Pedofilia sama w sobie wydaje mi się czymś  odrażającym, a w przypadku księdza brakuje mi słów. Nie zaprzeczam istnieniu zjawiska, uważam, że powinno się podejmować skuteczne formy walki i przeciwdziałania pedofilii, zarówno w Kościele jak i  we wszystkich innych środowiskach.    
   
 Zderzenie się z tym kryzysem w Kościele jest dla mnie bardzo bolesne i trudne.

 Nie zamierzam reformować Kościoła i mówić biskupom co powinni i jak powinni. Chociaż nie zgadzam się z wypowiedziami publicznymi  niektórych księży i biskupów. 

Zamierzam bardziej się modlić za Kościół, kapłanów i tych, których wiara słabnie w związku ze zgorszeniem. 

  Bardzo myślę, o tych, którzy są odbiorcami tych gorszących  wydarzeń i informacji, którzy nie wiedzą co z tym zrobić, czują ból  i zagubienie, i proszę Boga, aby znaleźli duszpasterzy,  którzy się o nich zatroszczą, będą głosili z odwagą Chrystusa i będą przekonywali  żarliwością  wiary, że Jezus żyje i działa w swoim  Kościele,  pomimo grzechu i bezradności wobec niego. 

 Tak, pamiętam o ofiarach i bardzo im współczuję i otaczam tą samą modlitwą.  

 Widzę też, że mówienie o problemie pedofilii w Kościele, ma wiele wątków pobocznych i niektóre środowiska, chcą rozegrać swoje interesy. Trzeba wiele mądrości i roztropności, aby nie pozwolić się nikomu wmanipulować, a powoli i skutecznie rozwiązywać problem.  


Komentarze

  1. Siostro, bardzo mądre słowa. Serdeczności

    OdpowiedzUsuń
  2. Ta modlitwa potrzebna jest wielu... nawet tym, których interesuje kariera polityczna za wszelką cenę- oni też się pogubili.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Co to znaczy być Dzieckiem Boga?

Czy Pan Bóg działa moim życiu?

Czy możliwe jest życie w czystości?