Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2019

Idealny, to znaczy jaki?

Obraz
   Poczułem ogromną ulgę, kiedy zaakceptowałem fakt, że nigdy nie będę idealny.    Idealna figura, idealny makijaż, idealny dom, idealna rodzina, idealna wspólnota, idealne życie, idealny Kościół,  idealna osobowość, doskonała ja...  To presja, którą często odczuwamy w życiu, a jeśli nie mogę być idealny, to przynajmniej taki, jak inni, wpisujący się w ogólnie przyjęte standardy, niezależnie od tego jaką cenę  przyjdzie mi za to zapłacić. Tracimy dużo energii i czasu by odpowiedzieć na oczekiwania innych ludzi, jakimi oni chcą nas mieć, aby być lubianym, przyjętym, wybranym, aby być doskonałym, na miarę wyznaczonych nam standardów przez drugiego człowieka.    Kiedy czujemy, że nie wytrzymamy dłużej tej presji doskonałości, w której mamy odgrywać jakąś rolę, wtedy wpadamy w kryzys, rozwodzimy się, zrywamy relacje, zmieniamy pracę  lub odchodzimy z kapłaństwa lub życia zakonnego.  Rozpaczliwe dążenie do ideału narzuconego przez zewnętrzne oczekiwania, a nie świadomie wybranego

Młodości! Ty nad poziomy wylatuj...

Obraz
   Wczesnym rankiem w sobotę przyglądam się z ciekawością ludziom młodym błąkającym się o tak wczesnej porze. Zniewieściali chłopcy, których trudno nazwać mężczyznami, grupki młodzieży po imprezie, obcokrajowcy, wszyscy snują się rozmawiając przyciszonym głosem...Miasto śpi. Z pociągu wysypała się gromadka młodych, przez głowę przebiega mi  myśl, że to młodzież z prowincji,  bo jakoś inny wygląd mają, wcale nie gorszy....  Na tablicy, gdzie dawniej bywały rozkłady jazdy, widnieje napis:  giełda pracy ...  oferty: magazynier, cukiernik obsługujący maszynę, kurier itd: płatne od 15 do 25 zł za godzinę. Młode pokolenie wchodzi w życie.    Co się tak uparłam na tych młodych? Pracuję z nimi 20 lat i obchodzą mnie. Co prawda jestem zakonnicą, katechetką  do tego w szkole wyznaniowej tzn katolickiej, więc czytelnik może już wiedzieć o czym będzie....    Młodzi ludzie w każdej szkole są tacy sami,  ze swoimi problemami, tęsknotami, pragnieniem miłości i rzeczy wielkich, jak również z ni

Cmentarze, pamięć o czasach minionych.

Obraz
    W ostatnim czasie moją pasją stały się cmentarze. Głupio brzmi, prawda? Jest tyle potrzeb, ubogich i instytucji, które potrzebują wsparcia, a ja uparłam się na cmentarze. Wiem, że dzisiaj żyjemy tym co jest i co będzie, że trzymanie  się tego co było, jest takie nie na czasie. A jednak ... Wziąwszy pod uwagę, że jestem już w takim wieku, że nie muszę być na czasie. Postanowiłam słów parę napisać.   Wzięłam udział z moimi uczniami w kweście  na rzecz cmentarzy polskich na Ukrainie, w ramach akcji, o której już wcześniej pisałam:  Ocal mogiłę pradziada od zapomnienia.   Kwestowanie nie jest łatwe, setki ludzi przechodzących obojętnie mimo twoich licznych wysiłków. I pomyśleć, że były kiedyś takie zakony, które żyły z żebractwa... Bo kwesta to jest rodzaj żebrania. Jednak mimo żebrania przekonałam się, że ludzie noszą w ciągle w sercach Kresy, że pytają o miejscowości, że ta pamięć ciągle w nich żyje.    Ktoś nam powiedział:  nie mówcie Ukrainie, mówcie o Kresach, Ukrain