Co to znaczy być Dzieckiem Boga?


   Co to znaczy być Dzieckiem Boga? Jak rozumieć Dziecięctwo Boże? Ktoś ostatnio zadał mi takie pytanie, nie była to osoba obojętna religijnie ale raczej starająca się żyć swoją wiarą, chciałabym napisać coś na ten temat.

   Rozumienie Dziecięctwa Bożego pozostaje ściśle wiązane z obrazem Boga jako Ojca. Obecnie rzadko mówimy o Bogu jako ojcu, częściej mówimy o Duchu Świętym, o Panu Jezusie, a dopiero na końcu o Ojcu. Być może wynika to z faktu, że mamy różne doświadczenia rodzonego ojca, a warto pamiętać, że  Pana Boga najczęściej postrzegamy przez pryzmat naszych ludzkich doświadczeń i  często myślimy o Bogu na wzór naszych rodziców szczególnie, ojca.

 Wydaje mi się, że pierwszym etapem dojrzewania w wierze jest pytanie, o obraz Boga, tzn o przekonania na temat  Boga jakie nosimy w swoim sercu. Aby wiara nie była  projekcją ale rzeczywistym spotkaniem z Tajemnicą, potrzebujemy skonfrontować  się z naszym człowieczeństwem, z prawdą o nas samych, wobec Boga, z tym kim jesteśmy jakie są nasze najgłębsze pragnienia i tęsknoty, jaka historia nas ukształtowała, co nas ogranicza i co jest naszą mocną stroną bo właśnie w taki sposób będziemy budować swoją relację z Bogiem jako Ojcem. 

  Dopiero wtedy kiedy przyjmiemy  prawdę o naszej ludzkiej kondycji o naszym  często bardzo ograniczonym,poranionym doświadczeniu ojca możemy budować zdrowa , prawdziwą  dziecięcą relację z Bogiem. Bowiem każda prawdziwa relacja jest budowana na prawdzie najpierw o mnie samym.

Co oznacza bycie dzieckiem Boga?

  Być dzieckiem Boga oznacza należeć do niego, powierzać mu swoje życie z ufnością i nadzieją.To być wydanym w ręce Ojca,w przekonaniu, że On poprowadzi nas właściwą i najlepszą drogą. To przychodzić do niego z pustymi rękoma i prosić, by On je wypełniał swoją miłością, abyśmy umieli innym o nim opowiadać. Dziecko Boże ufa, że Ojciec nie kocha je za to że jest mądre, piękne, pełne szlachetnych dzieł miłosierdzia i dobrych uczynków. Ojciec kocha dziecko dlatego, że jest przez niego chciane i kochane od początku. 

 Przez  śmierć i zmartwychwstanie  Chrystusa zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi, córkami i synami. Jezus czyni nas swoimi umiłowanymi dziećmi przelewając za nas swoją krew, wybaczając  nam każde zło i mówiąc,  jesteś moją umiłowaną córką, jesteś moim umiłowanym synem. Nigdy Cię nie pozostawię, bo moja miłość zawsze będzie przy tobie.

W pierwszym liście świętego Jana czytamy: Popatrzcie jaką miłością obdarzył nas ojciec, zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi  i rzeczywiście nimi jesteśmy. Wydaje  się, że najpełniejszym obrazem tej miłości jest Serce Boże. Te naiwne i nieraz okropnie kolorowe figury czy obrazy przypominają nam o tej niewyczerpanej, bezinteresownej, czułej miłości Ojca do swojego dziecka. Serce symbol niewyczerpanej, nieskończonej Miłości.

W Dziecięctwie Bożym jest jeszcze coś bardzo istotnego. Przynależność. I w życiu i śmierci należymy do Pana. Nie jesteśmy już obcymi i przychodniami ale obywatelami świętych i domownikami Boga, jak powie nam święty Paweł w liście do Efezjan. Stając się Dziećmi Boga, mamy wyrytą w naszych sercach pieczęć  przynależności do Niego, On nas będzie ochraniał i umacniał, bo naznaczył nas swoją krwią serdeczną. 
     
  Bóg nie mówi do masy , on mówi do każdego z nas, pojedynczo i osobiście, do mnie i do Ciebie. Czy jestem gotowa   na otwarcie serca i usłyszenie jego głosu? Jesteś moim umiłowanym dzieckiem, każdego dnia czekam na Ciebie na nowo.    

         
 

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Czy Pan Bóg działa moim życiu?

Czy możliwe jest życie w czystości?