Posty

Wyświetlanie postów z wrzesień, 2017

Dawne i nowe

Obraz
      W pewnym momencie swojego życia miałam okazję spotkać grono ludzi, którzy byli zwolennikami arcybiskupa Lefebra i miłośnikami Mszy trydenckiej i wszystkiego co Sobór w Trydencie powiedział, jako jedynej i nieomylnej prawdy, a wszystko co nastąpiło potem, zwłaszcza Sobór Watykański II, było nadużyciem.   Byli to ludzie bardzo inteligentni, o poglądach konserwatywnych i w takim samym duchu wychowujący swoje dzieci, stanowili oni pewnego rodzaju elitę, która spotykała się na Mszach trydenckich , wtedy jeszcze nie były one  uwolnione jak dzisiaj.   Chociaż nie podzielałam  poglądów tych ludzi, w kwestiach liturgii i ich spojrzenia na Sobór Watykański II, czasami z nimi dyskutowałam, to bardzo tych ludzi ceniłam i cenię, wiele też się od nich nauczyłam, np, że poglądy konserwatywne nie muszą być powodem do wstydu ale do dumy, że postępowi nie są   tylko Ci którzy mają poglądy liberalne i nowo-lewicowe, nauczyłam się też pewnej konsekwencji.   Nie mogę też tym ludziom z

Spojrznie poza siebie

Obraz
    A może by tak spróbować spojrzeć poza horyzont...?     Horyzont wiedzy gubi się we mgle wytworzonej przez chwilowe mody i piękne słowa. Nie zwracamy uwagi na to co jest poza naszym polem widzenia, zadowala nas zamiana rzeczywistości na opinie,         tajemnicy na dogmaty, a idei na mnogość słów.  To co niezwykłe, jawi się nam jako nawyk, brzask poranka jako codzienna rutyna natury. Wciąż się jednak budzimy. Pośród wędrówki, w nigdy nie kończącym się nawrocie dni i nocy, nagle ogarnia nas potężne przerażenie, uczucie, że nasza mądrość została obrócona w niwecz.   Rozdzierająca serce wspaniałość zachodu słońca, jest dla nas nie do zniesienia. Jakiż dla nas wówczas pożytek z opinii, słów, dogmatów? Jednak gdy stajemy przy drzwiach otwartych na nieskończoność, uprzytamniamy sobie, że wszystkie pojęcia to jedynie lśniące pyłki zaludniające promień słońc a.                                                                                           Abraham J. Heschel ,,Człowiek nie j

Zatrzymać młodych

Obraz
foto: Ida Balicka      Od dwudziestu pięciu lat pracuję z ludźmi młodymi lub dorastającymi,  (myślę o gimnazjalistach). Mam tez okazję widzieć jak się zmieniają  na przestrzeni lat i w jaki sposób wpływają na nich zmiany kulturowe i obyczajowe, w tym rozwój mediów elektronicznych.    Smutek mnie wypełnia kiedy widzę na bulwarze, w piątek, młodych ludzi  siedzących obok siebie z piwem w ręku i zapatrzonych w komórkę, takie mamy czasy, powie ktoś.   I nie chcę tu pisać czy młodzież jest zła czy dobra bo jest taka jak zawsze i tutaj nic się nie zmienia.  Kiedy patrzę na nich, myślę, że Kościół ich coraz bardziej traci. Czy to znaczy, że młodzi nie pragną i nie szukają Boga? Nie....   Jednak coraz częściej Bóg nie jest im potrzebny, nie znajdują uzasadnienia dlaczego mieliby w Niego wierzyć lub chcieliby Boga dopasować do swoich standardów myślenia i zachowania.    A co  my dorośli; rodzice, duszpasterze, katecheci, ewangelizatorzy świeccy dajemy młodym  jeśli chodzi o p

Twoje Słowo jest lampą...

Obraz
    Nie wiem czy też tak macie, kiedy czytacie Pismo Święte, że jakieś Słowo z wami chodzi,  dotyka  was i nie daje spokoju, wraca  kilkakrotnie lub wydaje wam się, że właśnie otrzymaliście odpowiedź na swoje pytania i wątpliwości.    Lubię czytać Słowo Boże, przeznaczone na dany dzień do czytań mszalnych i ostatnio zdarzyło mi się, że ze mną  chodzi Słowo z piątkowego czytania:     Chrystus jest obrazem Boga niewidzialnego - pierworodnym wobec każdego stworzenia,  bo w Nim zostało wszystko stworzone (....) On jest przed wszystkim i wszystko w Nim ma istnienie (...) Zechciał bowiem Bóg, aby w Nim zamieszkała cała pełnia. Kol 1,(15-19).    Nagle oczywiste  staje się jasne i zostaje odkryty cały horyzont.  J est bowiem odblaskiem wieczystej światłości, zwierciadłem bez skazy działania Boga, obrazem Jego dobroci Mdr 7, 26     Czytam i czytam powtarzam i powtarzam, myślę, jestem, nic dodać nic ująć.  Jaki jest Bóg? Taki jak Jezus , bo w Nim  zamieszkała cała pełnia. 

Świadek wiary

Obraz
       Relacja z Bogiem, co to jest?   Naukowcy robili badania mózgu w czasie modlitwy człowieka i stwierdzili, że człowiek rozmawia z kimś kogo nie ma .  Wykrzyczał mi  uczeń na religii, kiedy mówiłam, że wiara jest relacją z Bogiem. Tylko skąd Ci naukowcy wiedzieli, że tam nikogo nie ma? Zapytałam  go, nie zdążył odpowiedzieć bo  zadzwonił dzwonek...    Przeczytałam dzisiaj, że święta Matka Teresa z Kalkuty rozmawiała z Bogiem, że odnaleziono notatki, które o tym świadczą, że Pan Jezus poprosił ją, aby założyła zgromadzenie w Indiach dla najuboższych.     Od jakiegoś czasu zastawiałam się jakie doświadczenie Boga musiała przeżyć Matka Teresa, że tak bardzo cierpiała z powodu samotności i opuszczenia, poza tym jej heroizm w służbie najuboższym nie wypływał tylko z ludzkich   pragnień i możliwości. Musiał być wspierany przez coś, co nie pochodzi tylko od człowieka. Pobożni ludzie pukają się w czoło, że przesadzała z tym ubóstwem, a jednak jest to dzieło Boże, co zostało potwierd