Człowiek wielkich pragnień


    Zauroczyłam się będąc w wieku słusznym. Spodobał mi się mężczyzna, o cechach rycerza, który życie chce oddać  Królowi Przedwiecznemu i ma  wielkie pragnienia w sercu, gotów jest stoczyć każdą bitwę, aby serce swoje wolne pozostawić w służbie temu Królowi, a śmierć żadna nie jest mu straszna ...

 Tak, mowa o Ignacym z Loyoli,  byłam w kinie na filmie.

  Pozostaję pod ogromnym wrażeniem, być może  z tego względu, że duchowość tam zaprezentowana stanowi istotną część mojego życia. Co ma rycerz do zakonnicy? A o tym za chwilę.

  W filmie znalazłam piękne zdjęcia, stroje i świetne kreacje aktorskie i nie tylko...
 Ignacy, rycerz i hulaka, chce umrzeć na polu chwały w obronie króla, a kiedy zostaje tylko ranny i do tego kulawy, wszystkie marzenia rycerskie muszą umrzeć. Pozostaje jednak pragnienie dokonania czegoś wielkiego, niezwykłego... Podczas długiej rekonwalescencji czyta Żywoty Świętych, zafascynowany postacią św. Franciszka, pragnie żyć jak on....Pragnienie radykalnego życia dla Chrystusa i odznaczenie się w Jego służbie, powodujeże odkrywa swoją drogę duchową, pisząc Ćwiczenia Duchowne ,,Czy Ty spotykając Chrystusa chciałbyś zachować to w sekrecie"? Padają słowa.

 Przejmująco jest ukazana walka duchowa Ignacego, śmierć starego człowieka, aby mógł narodzić się nowy w Chrystusie...Ignacy człowiek o wybujalym temperamencie, przekracza swoją naturę i staje się sługą...
 W filmie kilkakrotnie słyszymy pierwszą zasadę: Człowiek jest stworzony aby  Boga Pana naszego, chwalił czcił i jemu służył, a przez to duszę swoją zbawił. CD 23.


  Film Ignacy Loyola nie jest filmem biograficznym ale ukazuje ducha Tego świętego, jego sposób modlitwy, postępowania: Wyobraź sobie, że na tym krześle siedzi nasz Pan, co do ciebie mówi ?

Ćwiczenia są metodą odprawianą z towarzyszeniem kierownika...  Człowiek jest grzesznikiem ukochanym przez Boga. Odkrycie kim jestem ja i kim jest Pan, budzi pragnienie odpowiedzenia na tę miłość i poniesienia jej na krańce świata, bez względu na cenę jaką przyjdzie zapłacić.
 Znajdujemy też tam, miejsce poświęcone rozeznawaniu duchowemu: Człowiek może wykształcić w sobie taką wrażliwość duchową, aby wiedzieć kiedy coś pochodzi od Boga, a kiedy  od złego ducha, aby iść za tym co dobre, przezwyciężając pokusy zła... 


  Być może kiedy się to czyta wydaje się nudne. Film trwa 180 minut i nie miałam wrażenia, że coś jest przegadane, że jakieś dłużyzny, ponieważ operowanie obrazem, wykorzystanie technik komputerowych, przenoszenie w czasie, powodowało, że widz ciągle był zaangażowany, pozostawały też momenty na chwilę  refleksji.

 Nie jest to kino akcji ale miałam uczucie, że uczestniczę w czymś niezwykłym, co wydarzyło się w XVI w ale ciągle jest żywe i aktualne.
 Myślałam, że dlatego jezuici nie bali się iść na krańce świata, Japonia, Chiny....nie było dla nich rzeczy niemożliwych...Awangarda Kościoła, pada w napisach końcowych .

   Chociaż Ignacy nigdy nie założył żeńskiej gałęzi zakonu, to jego duchowość pozostaje inspiracją i wyznacznikiem dla wielu żeńskich zgromadzeń, w tym dla mojego, a odprawianie  Ćwiczeń, wprowadza ład i porządek w kobiece emocje i budzi do wielkich pragnień, przemiany życia , aby iść coraz pełniej i bardziej za Panem.
   I kończąc chciałabym napisać, że jest to piękny, religijny film, zrobiony bez sztuczności i patosu, autentyczność i naturalność obrazu, powoduje, że chcesz iść tą drogą...  
     

        
 
   

Komentarze

  1. Dziekuję za recenzję. Może sie uda?

    OdpowiedzUsuń
  2. Naprawdę warto....Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Pan Bóg ma wobec nas wszystkich zadziwiające plany, tylko my " racjonaliści" nie możemy ich często pojąć..

    OdpowiedzUsuń
  4. Niektórzy święci szczególnie nas urzekają swoją osobowością, swoją drogą... Należy do nich chyba Ignacy Loyola, ale i całe Towarzystwo Jezusowe, ta niegdyś elita i "awangarda" życia konsekrowanego. Ich radykalizm tak pociąga... Dobrze, że powstał taki film o założycielu tego zakonu, nie przekłamujący - jak wnioskuję z recenzji Siostry - idei i działalności tego Zakonu, tak jak to zrobił film "Milczenie" Scorsese. Niesamowity radykalizm jezuitów, niewyobrażalne męczeństwo poniesione przez nich np. w Japonii zasługuje na uczciwsze ujęcie, niż w "Milczeniu". Dobrze, że dla przeciwwagi powstał ten film.
    I jeszcze jedno: recenzji Siostry nie czyta się nudno. Oddaje atrakcyjność filmu. Też bym chętnie obejrzała opowieść o takim chrześcijańskim rycerz-zakonniku i zachwyciła się nim :) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za piękny i wyczerpujący komentarz. Jestem wielką wielbicielką św. Ignacego. Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Co to znaczy być Dzieckiem Boga?

Czy Pan Bóg działa moim życiu?

Czy możliwe jest życie w czystości?