Powołanie?
Co to jest powołanie? Zadaję sobie to pytanie w tym tygodniu. Oto próba odpowiedzi.
- Mamy różne powołania, do małżeństwa, do bycia lekarzem, nauczycielem, pielęgniarką itd... bo przecież możemy zobaczyć, że takie pragnienia w nas się rodzą.
- I jest jeszcze to wyjątkowe wezwanie: zaproszenie Pana Jezusa do jedynej, wyłącznej relacji z sobą, której podporządkowujemy całe swoje życie, poprzez śluby: ubóstwa, czystości i posłuszeństwa lub sakrament święceń, a niektórzy mężczyźni poprzez jedno i drugie.
- Pan Jezus wzywa nas w wolności, pragnie abyśmy rozpoznali to zaproszenie i odpowiedzieli na nie, jako ludzie wolni oraz abyśmy realizowali je ciągle na nowo z nowym entuzjazmem i zapałem, ze świeżymi pragnieniami, tacy jacy jesteśmy.
- Powołanie to realizowanie swojego życia w prawdzie, byciu sobą, z odwagą i hojnością serca.
- Powołanie nie jest ucieczką od życia, nie jest poszukiwaniem wygody, ucieczką od ryzyka.
- Powołanie to powierzanie siebie codziennie na nowo tej Jedynej Miłości, w zaufaniu i pokorze, aby kochać bardziej i pełniej Boga samego i tych do których jesteśmy posłani.
Czytam, myslę i ... te cztery ostatnie punkty doskonale pasują do mojego powołania do małżeństwa :)
OdpowiedzUsuńAle myślę tez jak to ważne, by w ogóle zastanawiać się do czego człowiek jest powołany, starać się odczytywać to i odpowiadać na wezwanie :)
O to własniechodzi papieżowi w przygotowaniach do synodu o młodzieży... Uczenie się rozeznawania powołania... :)
Pozdrawiam serdecznie!
Dziękuję bardzo za tę myśl.Tak to bardzo ważne aby zrozumieć, rozeznać, do czego człowiek jest powołany.W każdym powołaniu chodzi o miłość i naszą odpowiedź.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńOprócz miłości dodała bym, że chodzi o obecność. Bycie obecnym lub trwanie w Obecności, a najlepiej połączenie obu bez względu na swoją drogę powołania.
OdpowiedzUsuńI chyba przyszedł czas na nieuciekanie....
Dzięki!:)
Pozdrawiam :)
Tak, obecność....Dobre określenie i jeszcze: czas, bezinteresowność, cierpliwość itd...Powodzenia życzę w realizacji ,,nieuciekania''.Dziękuję za komentarz. Pozdrawiam sympatycznie.
OdpowiedzUsuńMówi się, że można się "minąć z powołaniem", i co wtedy?
OdpowiedzUsuńWtedy realizujemy dobrze takie życie gdzie obecnie jesteśmy. Pozdrawiam.
Usuń