Piękna Kobieta

autor: Bradi Barth
  Pisanie o kobiecości przez kobietę,  nie wydaje mi się czymś  prostym, może dlatego, że zmagamy się z własną kobiecością codziennie.  
 Jednak popularność  tego   tematu   jak i zachwyt nad  niektórymi  przedstawieniami  w sztuce,  Maryi, szczególnie Fra Angelica i Bradi Barth, zainspirowały mnie,  aby napisać o Najpiękniejszej Kobiecie, jaką była Maryja, w kontekście   tych dwojga artystów.
   Kiedy patrzę na  obrazy Fra  Angelica, mnicha dominikańskiego, z przełomu wieków XIV/ XV,  na  których jest przedstawiana Maryja, nie potrafię przejść obok nich obojętnie, jest jakieś  piękno,  które mnie zatrzymuje. Myślę, że artysta przy pomocy pędzla, chce pokazać odbiorcy piękno  wewnętrzne Maryi,  jej niezwykłą Tajemnicę relacji z Bogiem.

  Na obrazach Fra Angelica oglądamy  kobietę  subtelną, skromną, wrażliwą, pełną pokoju i ciepła, emanującą  tajemniczością i czystością.
  Przyglądając się tym obrazom  chciałoby się  powiedzieć, że  Maryja oczekuje  na   wydarzenia swojego życia, zasłuchana, pełna skupienia, sercem  przebywająca w innym świecie  …  


  Dobór  barw i subtelność  postaci, każe nam zatrzymać się nad pięknem i pozostać chwilę w zadumie, z pytaniem:  Skąd u Ciebie to piękno, jaśniejące czystością i blaskiem?


   Zewnętrzne piękno, oddane  przez artystę, jest odzwierciedleniem przeczucia wyjątkowości tej kobiety,  Matki Syna Bożego, która dowiedziała się, że jest wybrana  przez Boga, w tych wizerunkach nie ma lęku, ani przerażenia, kiedy otrzymuje wiadomość  o  Macierzyństwie Bożym, jest spokój  i świadomość  ważności wydarzenia.
 Kobieta pełna godności i pokory. Świadoma obdarowania i wybrania. Cudowna Korona w rękach Pana …

  Jeśli opisywane przez mnie obrazy Fra Angelica ukazują Maryję w czasie Zwiastowania, tak obrazy Bradi Barth  ukazują macierzyństwo Niepokalanej. W moim odczuciu charakteryzuje je  podobny klimat  subtelności, prostoty i piękna.

Maryja, bez reszty oddana Bogu, pochylająca się nad Jezusem, z  bezgraniczną miłością i troską, chroniącą, karmiącą i czułą, taką odnajduję na  obrazach współczesnej  belgijskiej  artystki  Bradi Barth.

 W tych przedstawieniach Maryi widzę kwintesencję kobiecości: subtelną, wrażliwą kobietę, zdolną do rzeczy wielkich wymagających poświęcenia i odwagi.
 Są to, wydawałoby się oczywiste rzeczy, jednak te obrazy, pozwalają je na nowo odkryć , niejako doświadczyć, bowiem ten rodzaj  sztuki, pozwala mi przebywać z pięknem i uwalnia szlachetne pragnienia i dążenia.
  Maryjo Najpiękniejsza Kobieto, prowadź nas do Jezusa i chroń nas, od płytkiego i łatwego przeżywania swojej kobiecości.   

Komentarze

  1. Ja jeszcze lubię myśleć o Maryi jako dzielnej, samodzielnie myślącej i odważnej kobiecie. Wiernej dokonanemu wyborowi. Silnej - i wiedzącej Komu zawierzyła :). Prowadzącej nas do Jezusa drogą, która sama szła ;).
    Pozdrawiam najserdeczniej

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo, to piękne co piszesz. Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  2. Przypomniało mi się podobne pytanie, które kiedyś zadali Widzący z Medjugoria podczas widzenia, kiedy ujrzeli niewyobrażalnie piękną postać Królowej Pokoju. Maryja odpowiedziała im krótko:

    "Jestem piękna , bo kocham... kochajcie, a będziecie piękni"

    Dodam, że byłem w Medjugoriu kilka lat temu i do tej pory zachowuje żywe wspomnienia z tego niezwykłego miejsca. @piotr
    https://www.youtube.com/watch?v=fXvakwxO5Do

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Co to znaczy być Dzieckiem Boga?

Czy Pan Bóg działa moim życiu?

Czy możliwe jest życie w czystości?